Jestem dzieckiem teatru. Scenę uważam za najbezpieczniejsze i najpiękniejsze miejsce na Ziemi. To, co kocham najbardziej to emocje i możliwość życia kilkoma życiami jednocześnie. Tęsknię za wszystkim, czego nie mam. Doceniam wszystko, co mam. Za teatr sprzedałabym duszę Diabłu. I dopłaciła rozumem.
Marzę o tym, że kiedyś teatr wróci do łask i jak najwięcej ludzi rozkocha się w nim na dobre. Stąd ten blog, stąd ta idea. Twórzcie ze mną. Wszyscy gramy w tym samym spektaklu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz